Prywatna Praktyka Lekarska    lek. med. Maciej Koźmiński
95-200 Pabianice, ul. Św. Jana 14
tel. 0 660 10 25 14      mail: mkozminski@esculap.pl

Witamy!         Profil działalności         Jak trafić?         Bądź zdrów!         Lecz się mądrze!   
      

                                                                                                              

Zaczynamy bieganie!
   
 

Nie chodzi o lawinę opowieści na temat zbawiennego wpływu biegania na wszelkie aspekty życia, aż zupełnie stracisz orientację, o czym w ogóle mowa. Przedstawiamy kilka powodów, dla których warto spróbować tego sportu:

Zdrowie i siła
Uprawianie sportów aerobowych - takich jak bieganie - wzmacnia serce, usprawnia pracę płuc i krwioobiegu. Dzięki temu jesteśmy sprawniejsi,                 wytrzymalsi i zmniejszamy ryzyko chorób układu krążenia, na które umiera większość Polaków.

Szczupła sylwetka
Zaczynasz biegać, aby zrzucić parę kilogramów? Dobry wybór, bo bieganie to jeden z najintensywniej spalających tłuszcz sportów, jakie można wybrać. Jest doskonałym składnikiem mądrego programu odchudzającego. Dodatkowo regularne bieganie skłania do zmiany diety na zróżnicowaną, bogatą w witaminy i mikroelementy, a ubogą w zgubne tłuszcze. No i woda - będziesz pić dużo wody.

Mózg na 102
Nie tylko nogi biegacza są silne. Silny jest także jego umysł. Podczas treningów może wiele przemyśleć, na wiele spraw spojrzeć z zupełnie innej perspektywy. Zagłębić się w siebie. Bieganie powoduje, że stajesz się bardziej dojrzałym i niezależnym człowiekiem, który ma w sobie radość dziecka.

Wolność
Biegacz jest wolnym człowiekiem. Może oddawać się swojej pasji w towarzystwie, w samotności, o dowolnej porze dnia i nocy, w lesie i na ulicy. Może biegać tak szybko, jak chce i tak daleko, jak pragnie. Krótko mówiąc wybrał sport, który można uprawiać z intensywnością stosowną do wieku i możliwości.

Radość
Badania wykazują, że bieganie jest wspaniałym środkiem antystresowym. W walce z początkami depresji wygrywa z lekarstwami w pigułkach. Biegający cieszą się większą energią, pewnością siebie i lepszym samopoczuciem. Potrafią cieszyć się prostymi rzeczami: zielenią drzew, szumem wiatru, deszczem i słońcem.

Perfekcja
Regularne bieganie zmienia człowieka nie tylko fizycznie, ale i umysłowo. Staje się bardziej "czysty" i pragnie tą czystość pielęgnować. Bardziej dba o odpowiednie odżywianie, stara się poprawić swój tryb życia, zmniejsza ilość pochłanianego alkoholu i innych używek, lepiej śpi.

Drobiazgi, detale, szczegóły... a kysz!
Bieganie to prosty sport. Nie będziesz potrzebować kilogramów sprzętu i grubego portfela. Twoje całe wyposażenie to porządne buty. Twoja sala treningowa to cały świat.

Przyjaciele
Biegacze to otwarci ludzie. Wspólna pasja i doświadczenia łączą ich tak, że pierwszy raz spotkaną osobę często traktuje się jak starego znajomego.  Zanikają różnice wieku. Kiedy zaś biegasz z kimś regularnie - poznajecie się naprawdę od podszewki i na wylot. Od dziś jesteśmy na "ty"!

Nigdy nie jest za późno...
Bieganie to sport na całe życie. Biegają dwudziestolatki i siedemdziesięciolatki. I nigdy nie jest za późno, aby spróbować - wystarczy robić to mądrze.

Adam Mazurkiewicz
bieganie.pl

Pewnie przynajmniej myślisz o bieganiu? 

Więc nie myśl! Zrób to!!

Biegać każdy może. Tylko jak zacząć? 

Pierwsze kroki
Jeśli wstałeś po wielu latach z kanapy, może być ciężko. Zacznij spokojnie. Wytrzymasz tylko minutę? OK, maszeruj drugą minutę i znów podbiegnij. Powtórz to 5-6 razy. Na koniec trochę się porozciągaj i wracaj do domu. Za dwa dni dasz radę biegać po dwie minuty. Znów wplataj marsz. W pierwszym tygodniu wyjdź jeszcze na trzeci trening, wydłuż odcinki biegu do trzech minut.   

Dajesz radę biec przez kwadrans? Nie przeszarżuj. Kolega około pięćdziesiątki, niegdyś lekkoatleta, podniecony decyzją o bieganiu wyruszył po latach bezczynności na dwugodzinny jogging. Załatwił sobie kolana na amen.   
W biegowym poradniku jest definicja słowa "kontuzja" - to różnica między chęciami, a możliwościami.

Brzuch - nie, serce - tak
Może się trochę teraz wystraszyłeś; myślisz, czy bieganie Ci nie zaszkodzi? 

Otóż najczęstszym przeciwskazaniem do joggingu jest otyłość. Jeśli zapuściłeś brzuch jak kobieta w ósmym miesiącu ciąży, to zacznij od szybkich marszów. Inaczej kolana nie wytrzymają obciążenia. Zgubisz masę - zaczniesz biegać.

Dzisiejsza medycyna potwierdza, że ogólnie zdrowemu człowiekowi bieganie może tylko wyjść na zdrowie. Trzydzieści lat temu chorego po zawale trzymało się przez sześć tygodni w łóżku - a dziś już w pierwszej dobie stawia się go na nogi, żeby się ruszał. Bieganie to sposób na wzmocnienie serca, lekarstwo na nadciśnienie i środek zapobiegawczy na nadwagę. Biegać każdy może.

Nie mam ubrania
Inny trzydziestolatek do biegania przymierzał się przez kilka lat. Zawsze mówił: nie mam butów, nie mam w czym biegać, nie mam gdzie biegać.
Też tak uważasz?
Kolega nagle, któregoś dnia stwierdził, że jednak ma jakieś buty sportowe, dresy, koszulkę, a biec można przez osiedle do parku - i to żaden wstyd. Biega dwa lata, ostatnio wygrał maraton.

Naprawdę hamulec tkwi w tym, że nie mamy czasu, że nam głupio, że nam się nie chce. 
I to wszystko prawda. 
Ale jeśli przełamiemy tę blokadę, mamy gwarantowaną nie tylko poprawę zdrowia, ale też dziką satysfakcję.

Jestem biegaczem
Trenuj 3-4 razy w tygodniu przynajmniej pół godziny. Zajmie Ci to w całym tygodniu tyle czasu, co jeden wieczorny film plus dziennik telewizyjny. A szybko odczujesz poprawę kondycji.

Bolą mięśnie? To znaczy, że jeszcze żyjesz, a nie wiotczejesz.

Kiedy dojdziesz do fazy, w której przebiegasz pół godziny - wskocz na wyższy pułap. Przyspiesz w drugiej połowie treningu. Albo pobaw się trochę - przez cały trening biegnij trzy minuty szybko, a potem truchtaj dwie minuty. Powtórz ten cykl np. sześć razy. To nie żadne odpuszczanie, tylko trening interwałowy stosowany przez profesjonalistów; pozwoli Ci zwiększyć szybkość. 

Innego dnia pobiegnij trochę dłużej - 45 minut, a może nawet godzinę. Powoli, bez zarzynania się (tętno 130-140 całkiem wystarczy). Tak ćwiczysz wytrzymałość.

To jest magia joggingu: jednego dnia trenujesz szybkość, drugiego wytrzymałość. A trzeciego dnia dodajesz to do siebie i forma rośnie. Kiedy polubisz bieganie nie będziesz miał nic przeciwko temu, żeby trenować 4-5 razy w tygodniu. Możesz wtedy o sobie powiedzieć: jestem biegaczem.

Zapomniane radości
Nadchodzi moment, kiedy bieganie zamienia się w trans. Organizm produkuje endorfiny, które dają poczucie szczęścia. I możesz już z tym na zawsze pozostać, ciesząc się widokiem mijanych w parku biegaczy.

A możesz spróbować sił w rywalizacji. Biegi masowe to zupełnie inne zawody niż wyścigi na lekcjach wuefu. Tu będziesz daleko w stawce, nie walczysz o zwycięstwo. Ale możesz ścigać się ze znajomym, z nieznajomym, z czasem, jaki sobie założysz, walczyć o miejsce (setne, dwusetne, w połowie stawki).

Jedno jest pewne: te same emocje - radości i porażki - które mieliśmy w czasie zawodów w szkole. A które straciliśmy za biurkiem czy przed telewizorem.
Jeżeli chciałbyś wystartować w akcji Polska Biega - to jeśli tylko starczy Ci zapału, na pewno dasz radę. Do zobaczenia na trasie.

Wojciech Staszewski, Gazeta Wyborcza